Popis: |
Rozwijające się obecnie intensywnie kontakty polsko-koreańskie i bezpośredni dostęp do wiedzy na temat Korei Południowej jako jednego z najważnieszych państw obszaru Azji Wschodniej – a uzyskany dzięki przekazom internetowym oraz medialnym – sprawiły, że toponimy koreańskie są coraz częściej asymilowane w polszczyźnie. Ich adaptacja przebiega jednak różnymi drogami, zapośredniczana współcześnie przez dwa główne systemy latynizacji języka koreańskiego, a mianowicie transkrypcję McCune’a-Reischauera oraz oficjalnie propagowaną przez władze tego kraju zmodyfikowaną transkrypcję MOE. Prowadzi to do swoistej rywalizacji obu systemów, w dodatku często stosowanych w sytuacji nie tylko nieznajomości samego języka źródłowego, ale również ignorowania konwencjonalnych reguł zapisu łacińskiego koreańskich nazw geograficznych; odmiennych w obu transkrypcjach. Toponimy muszą być w dodatku asymilowane w oparciu o rozmaite kompromisy między systemem fonologicznym języka wyjściowego a systemem języka przyjmującego. Takim pomocnym kompromisem może być dodatkowo wykorzystywany zapis spolonizowany w zasobie symboli literowych, jednak wymaga to dokonania istotnych korekt i uzupełnień, a także nieuniknionych ustępstw na rzecz ułatwienia odczytu polskim odbiorcom tekstów na temat Korei. Z perspektywy historycznej standaryzacji niektórych charakterystycznych toponimów koreańskich w polskich publikacjach rozmaite narzędzia transkrypcyjne, drogi ich asymilacji i adaptacji oraz oczywiste bariery poznawcze mogą stać się zdecydowanie wyraźniej widoczne i pouczające zarówno dla autorów tekstów, jak i dla ich odbiorców. |